15 listopada 2012

No to wracamy :D

Ponieważ życie mnie ciut złapało w swoje sidła - praca, nowe studia itp. Notki z kilku ostatnich miesięcy pojawią się niedługo z datami wstecznymi. A tymczasem pochwalę się moim starym/nowym rowerem - Nowe Wcielenie Milki wyjechało na ulice. Lepsze zdjęcia Nowego Wcielenia również pojawią się wkrótce.
 
 
Nowe Wcielenie Milki z jednej strony
I Nowe Wcielenie z drugiej strony i w towarzystwie Basi

2 komentarze:

  1. Hej! Widziałem to nowe wcielenie pod dworcem kilka dni temu i doszczętnie obfotografowałem :) Miałem własnie niedługo pokazać jaki to literacki rower po Krakowie jeździ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To się bardzo cieszę, że przypadł do gustu. Ależ ten Kraków mały swoją drogą ;)

    OdpowiedzUsuń